Serce z piernika

 

Dawno, dawno temu, a może nie tak dawno… Za górami, za lasami, a może gdzieś niedaleko… w pewnym górniczym miasteczku był sobie chłopiec o imieniu Szymek. Ojciec pracuje w pobliskiej kopalni, Mama zajmuje się domem. Na dziesiąte urodziny, Mama podarowała Szymkowi piernikowe serce. Chłopiec zabiera je zawsze ze sobą. Na gliniankach spotka Starca, który szuka swojej fajki. Szymek włącza się do poszukiwań, a kiedy zaczyna padać ulewny deszcz, pomaga Starcowi wyciągnąć wózek z błota. W drodze do domu orientuje się, że zgubił prezent od Mamy. Bezskutecznie szuka serca z piernika na gliniankach. Wkrótce Mama Szymka ciężko choruje i chłopiec musi zajmować się gospodarstwem. Często chodzi na glinianki po trawę dla zwierząt i pewnego razu znajduje fajkę. Ku jego zdumieniu, dokładnie w tym samym momencie pojawia się Starzec. Chłopiec opowiada mu o chorobie Matki, a Starzec w podziękowaniu za fajkę wskazuje Szymkowi miejsce pod głogiem, gdzie zakopany jest skarb… czyli opowieść o tym, że za wrażliwość na potrzeby innych i niesienie bezinteresownej pomocy, los zawsze nagradza…